Główna » Artykuły » Z "ŻYCIA" ORGANIZACJI » Sprawy majątkowe WTS

Podwójne oblicze Organizacji

Miejscowy wydawca, Joe Awad w opinii dla Harrison Press pisze, że Południowa Indiana (Indiana Pd USA) właśnie uświadomiła sobie, jakie chwyty poniżej pasa stosuje Towarzystwo Strażnica. Lokalny wydawca zabrał głos, gdy Świadkowie Jehowy wystąpili o pozwolenie na budowę, które nie przyniesie miastu żadnych pieniędzy z podatku. Powiedział tak: „Miałem wielką nadzieję, Świadkowie Jehowy będą czysto grać, jednak okazało się, że nie. Zagrali kartą dyskryminacji religijnej.”

Biorąc pod uwagę to co najlepsze z punktu widzenia miasta mówi:
"Świadkowie Jehowy, wspierani przez Radę Hrabstwa, utrzymują, że mają prawo do budowy Sali Zgromadzeń w Specjalnej Strefie Ekonomicznej (JEDD). Miasto twierdzi, że nie, gdyż specjalne strefy ekonomiczne tworzy się po to, by powstawały tam centra przemysłowo-handlowe, które generują dochód w postaci podatku dochodowego i podatku od nieruchomości."

Artykuł stwierdza dalej:
"W ŚJ mają osiągnięcia w kupnie i sprzedaży najlepszych nieruchomości dla zysku. Nic w tym złego, ale budowa centrum modlitwy w parku przemysłowym jest ohydne."

W sprawie prawa, które pozwala organizacjom religijnym omijać miejscowe ograniczenia, Awad mówi:
"Przez RLUIPA, uchwalona w 2000 roku, Kongres wyjął obiekty kultu religijnego z ograniczeń zagospodarowania przestrzennego gmin."

W ciętej ripoście Awad kontynuuje:
"Świadkowie Jehowy twierdzą, że są dyskryminowani, ponieważ miasto nie będzie świadczyć usług kanalizacyjnych dla planowanej Sali Zgromadzeń. Centrala Świadków Jehowy oczywiście wiedziała, że problem nie zostanie rozwiązany bez walki prawnej, ale trzeba udowodnić, że odmowa potencjalnemu klientowi ma związek ze specjalną strefą ekonomiczną.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by organizacja wyznaniowa wybudowała własne szambo. Inne argumenty Świadków Jehowy mogą się obronić. Naciski na odpowiedź tak lub nie w sprawie złożonego wniosku o kanalizację mają sens. 
Nie ulega wątpliwości, że miasto czeka na właściwy moment. A urzędnicy nie śpieszą się, aby zaakceptować to, czego nie chcą."

Ale czy kartą przetargową jest wyznanie?

Wielu ludzi, którzy znają Świadków Jehowy i taktykę ich Ciała Kierowniczego zadaje te same pytania.
Dlaczego lokalne miast stawia się przed faktem utraty pieniędzy z podatków, by korporacja wydawnicza (o której nadużyciach niewiele wiemy), mogła po prostu zarobić więcej pieniędzy na rynku nieruchomości? Miejmy nadzieję, że wkrótce więcej lokalnych urzędników i wydawców przejrzy na oczy!

*) Świadkowie Jehowy należy rozumieć zarządzających Organizacją, a nie szeregowych członków.

Więcej możecie przeczytać tutaj:
Jehovah may be frowning – Harrison Press Link 



Źródło: http://jehovahswitnessreport.com/blog/jws-will-try-anything-even-the-religious-discrimination-card
Kategoria: Sprawy majątkowe WTS | Dodał: Roberta (14 Sierpnia 2014)
Wyświetleń: 639 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
avatar
Formularz logowania
Nasza sonda
Oceń moją witrynę
Suma odpowiedzi: 17
Statystyki

Ogółem online: 1
Gości: 1
Użytkowników: 0